LPG w Norwegii - Norwegia - s2

zapytałem grzecznie jak wyzej...chodziło mi czy na stacjach są takie przejściówki?? czy trzeba mieć swoje? ile mm musi miec taka przejsciówka (czy w jakim standardzie) oraz jak jest z gazem w Norgii i tyle...

z tego co pisze Sethur (.. i zapasowej glowicy w bagazniku, i zdolnosci mechanicznych ... ) widzę ze na stacjach może być cięzko s przejściówkami...a dlaczego zdolności mechaniczne?

jak jest z jakością gazu w Norgii?

P.S.
a na legro potrafie doskonale szuakać tylko jest tam parę rodzajów i dlatego chciałem zasięgnąć Waszej opinii!!

i tyle w temacie
pozdrawiam

andvat, "dutch" to znaczy własnie holenderska

Mam kaca a wy krzyczycie od rana.
Gazy w "Norgii" mają świetne bo własnej produkcji, jedziesz na stację i tankujesz.
Końcówkę pożyczą bo to chyba w ich interesie abyś zatankował.

Jeżeli chcesz wiedzieć czy Norweskiego gazu samochód spali Ci więcej niż Polskiego to lepiej nie pytaj.
Dobranoc.

moznaby jeszcze dodac, pomijajac juz fakt koncówek, ze to bardzo nieładnie edytowac własną wypowiedz i zmieniac ją po tym jak sie inni juz wypowiedzieli, bo teraz wyglada, ze niektórzy z zabierających głos są niemiłymi idiotami.

darek_k16 napisał:
jakiej butli?? piszę o aucie i stacjach,tankowaniu LPG.....więc o jakiej butli??mam wyjście z butli w kole zapasowym miedzianym wezykiem (chyba 10) do zaworu albo raczej "wlewu" usytuowanego w zderzaku...

tez wydaje mi się że LPG to do auta do butli inaczej się nazywa...LPG to nazwa komercyjna oznaczająca gaz do auta a nie zadnej butli gazowej czy zapalniczek!!

gaz... sekwencja z jednego punktu firmy Tartarini.

P.S. ludzie jestem nieglugo na tym forum ale jak czytam co tu niektórzy piszą...wogóle nie czytają tylko krytyka itp. normalnie loża szyderców....
jest tu mod jakis?? same bany by leciały...

Darek, nie jest tu latwo zasiegnac prostej informacji na proste pytania, ale sie nie nie zalamuj. Byc moze ktos konkretny sie pojawi. Ja Ci nie pomoge, bo sie na tym nie znam. Poczekaj jeszcze

Grzes203 skrev:

Końcówkę pożyczą bo to chyba w ich interesie abyś zatankował.

Jeżeli chcesz wiedzieć czy Norweskiego gazu samochód spali Ci więcej niż Polskiego to lepiej nie pytaj.

no powinni pożyczyć...ale jak słyszałem hasła "...nie bo rozkradli" taką odpowiedź usłyszałem od pewnego Polaka w Norwegii...dlatego zapytałem na forum!

a wiadomo że powinien mniej palić bo lepszy gaz chociaz tak naprawdę wychodzę z założenia że auto spali tyle ile mu wlejesz

Hilton skrev:
moznaby jeszcze dodac, pomijajac juz fakt koncówek, ze to bardzo nieładnie edytowac własną wypowiedz i zmieniac ją po tym jak sie inni juz wypowiedzieli, bo teraz wyglada, ze niektórzy z zabierających głos są niemiłymi idiotami.

zanim zmienilem juz odpowiedzieliscie ...nie zdazylem po prostu bo widocznie za wolnego neta mam

ale teraz juz wiesz, ze potrzebna ci holenderska , typu "dutch" , mam nadzieje ze cie nie zawiodłam jestem pewna ze dobrze doradziłam, to samo co anndvat. Pozdrawiam.

Hilton skrev:
ale teraz juz wiesz, ze potrzebna ci holenderska , typu "dutch" , mam nadzieje ze cie nie zawiodłam jestem pewna ze dobrze doradziłam, to samo co anndvat. Pozdrawiam.

ale są 2 holenderskie M10 i M14....muszę zmierzyc...bo nie są podobno w PL takie same...

WITAM.
Kami dobrze odpowiedziała, musisz mieć ,,holendra ,,tylko pamiętaj o bolcach pod gwintem bo nie obrócisz i nie zapniesz
nalewajki, a przy nalewaniu pilnój licznika gazu bo mają na pompach zawory odcinające ustawione na różne ciśnienie, i tak ja na przykład do zbiornika 60 litrów nalałem na szelu w Lillestrom prawie 56 litrów. Czółem sie lekko dziwnie przez pierwszą ,,stówke,, . .
A co do zużycia , to wrelacji z benzyną zawsze sie opłaci, a na miejscowym gazie lepiej idzie i mniej łyka oleju, no i ma lepszy wykop
POzdro. WMD